EN/DE/FR УКР/РУС KONTAKT
tik tok
Gabe Wilczyńska

Gabe Wilczyńska

Kamionka zostanie. Rok studenckich okupacji

Od okupacji poznańskiej Jowity minął rok. W tym czasie odbył się nasz kolejny strajk okupacyjny. W maju przez 13 dni okupowaliśmy krakowski akademik. To nie koniec: Kamionka zostanie! Walka o Kamionkę wciąż trwa, publikacja jest jej kolejnym etapem. Siedem miesięcy po strajku studenci i studentki zrzeszeni w związku zawodowym nie odpuszczają. Ruch studencki ciągle ewoluuje, a zmiany dokonują się dzięki naszym wspólnym wysiłkom i działaniom. Przez rok od okupacji Jowity zgromadziliśmy wiele wiedzy i doświadczeń, którymi dzielimy się w książce. 

Przed nami jeszcze wiele wyzwań i sukcesów, nasz ruch cały czas się rozwija. Przyszłość nie jest zamknięta, skorzystajmy z lektury do prowadzenia dalszej walki. Chcielibyśmy, żeby strajk okupacyjny w Kamionce był inspiracją: żebyśmy wszyscy zdali sobie sprawę, że aktów sprzeciwu i zmiany, możemy dokonać my, zwykli ludzie, studentki, pracownicy, a nie jacyś mityczni bohaterowie czy niezwykli liderzy. My, wszyscy razem, zjednoczeni w masowym, oddolnym, demokratycznym ruchu jesteśmy zmianą.   

Dlaczego potrzebujemy opowieści o Kamionce? Żeby móc się organizować, musimy wiedzieć jak, dlatego chcemy, żeby nasze doświadczenia i wyciągnięte z nich lekcje przetrwały. Chcemy zachować głos okupujących oraz historię naszej walki, żeby można było z nich skorzystać w przyszłości. Wiemy, że nasze zmagania nie są odosobnione i chcemy, żeby dotarły do jak najszerszego grona, żebyśmy mogli wspólnie budować szeroki sojusz, rozwijać nasze metody i realizować wspólne cele, walcząc o uniwersytet, który jest dobrem wspólnym. 

Jeśli mamy być skuteczni, nie możemy działać sami i nie możemy tego robić w próżni. Musimy korzystać z doświadczeń minionych okupacji i zmagań, żeby zbudować bardziej sprawiedliwe społeczeństwo. Nie upamiętniamy tylko zeszłych zmagań, ta książka jest formą oporu! To walka o Kamionkę, ale nie tylko! Walczymy z prywatyzacją i elitaryzacją nauki, sprzeciwiamy się braku stołówek i miejsc w akademikach. Dążymy do uniwersytetu i społeczeństwa, w których mamy głos.

Dzięki wysiłku okupujących stworzyliśmy publikację, która ma nam w tym pomóc. To użyteczne narzędzie samowiedzy, z którego wszyscy możemy korzystać za darmo. O strajku opowiadamy głosem okupujących, to oni studenci i studencki opowiadają nam o tym jak walczyć o lepsze społeczeństwo i alternatywny uniwersytet. Ich głos daje nam siłę i wiarę w to, że można podejmować podobne działania, ich doświadczenia stanowią dowód na to, że one mogą zakończyć się sukcesem. Co najważniejsze, pozostawiają nas z praktyczną wiedzą jak to zrobić, bo wiemy, że podobne walki przyjdzie prowadzić innym, a nasza walka nie jest ostatnią. 

W Kamionce stworzyliśmy prawdziwy uniwersytet, zbudowaliśmy ruch o ogromnej sile politycznej. Wiemy, że studentki i pracownice zrzeszone w związku zawodowym, samostanowiące o swojej rzeczywistości, są w stanie ją transformować. Nie pozwólmy, by ta energia i potencjał ujawnione w Kamionce zostały zaprzepaszczone. Skorzystajcie z tych doświadczeń i walczcie o swoje! Ruszajcie na uniwersytety szerzyć rewolucję. 

Informacje o premierach w konkretnych miastach śledźcie na bieżąco na mediach społecznościowych Krakowskiego Koła Młodych Inicjatywy Pracowniczej.

Porozumienie albo strajk! Trwa spór zbiorowy w Jeremias

Tekst jest częścią niewydanego jeszcze 62 numeru biuletynu Inicjatywy Pracowniczej.

Wcześniejsze sukcesy komisji

Komisja IP w Jeremias powstała w lutym 2021 r. Przystąpiło od razu dużo pracowników, dzięki czemu komisja natychmiast zaczęła prężne działanie, które wkrótce przerodziło się w spór zbiorowy. W listopadzie 2021 r. udało się dojść do porozumienia z zarządem. Wywalczono wtedy 1) od 240 do 500 zł podwyżki, 2) ujednolicony i uproszczony system premii, 3) skrócenie czasu „przetrzymywania” pracowników w agencjach pracy tymczasowej do maksymalnie 12 miesięcy, 4) coroczne świadczenia urlopowe w wysokości 1000 zł, 4) korzystne zasady otrzymywania dni wolnych. 

Sukces poprawił także inne warunki pracy w firmie i potwierdził siłę komisji w Jeremias. Dalsze działania związkowczyń i związkowców utwierdziły załogę w przekonaniu, że jest to organizacja godna zaufania. Obecnie, pod koniec 2024 r., komisja cieszy się rekordową liczbą członków.

Czego żądają pracownicy Jeremias?

Po sporze w 2021 zarząd Jeremias deklarował wolę dialogu z załogą, aby zajmować się zgłaszanymi problemami. Dialog okazał się jednak pozorowany. Dyrekcja wprowadziła wyższe normy i nie waloryzowała pensji. Zignorowano petycję większości załogi o skrócenie rocznego okresu rozliczeniowego, który zmusza do pracy w soboty bez dodatkowego wynagrodzenia. W efekcie 3 października 2024 r. komisja weszła w spór zbiorowy. Związkowcy postulują: 1) 800 zł podwyżki, 2) miesięczny okres rozliczenia nadgodzin, 3) wydłużenie płatnej przerwy do 30 minut, 4) przywrócenie sprawiedliwych zasad premiowania.

Podczas zebrania na hali ze wszystkimi pracownikami dyrekcja ogłosiła, że firma jest w złej kondycji finansowej i wobec tego nie może spełnić postulatów. Jak jednak wynika ze sprawozdań finansowych spółki, zarząd w 2023 roku wypłacił sobie większe wynagrodzenia niż w 2022. W dodatku firma redukuje zatrudnienie regularnych pracowników magazynowych, a jednocześnie polega na de facto darmowej sile roboczej — zatrudnieniu skazańców z zakładu karnego w Gębarzewie. Tylko w 2024 roku zarząd otrzymał na ten cel niemal milion złotych publicznej pomocy.
Na zebraniu związkowcy skonfrontowali dyrekcję z kłamstwami i nie dali jej się uciszyć. Zarząd próbował przekonać działaczy, żeby przełożyli spór zbiorowy na listopad. Związkowcy odrzucili apel o zawieszenie sporu, uznając go za próbę „kupienia czasu”, aby zarząd bez zakłóceń przetrwał okres wzmożonej pracy.

Zamiast dialogu – sabotaż!

Podczas pierwszych rokowań dyrekcja zdecydowała się na paraliż dialogu. W tym celu zatrudniła kancelarię Littler. Koncern ten jest znany ze zwalczania związków zawodowych (tzw. union busting). Zarabia za to ogromne pieniądze. Dyrekcja innej firmy zapłaciła w zeszłym roku niemal 250 tys. zł tylko za jeden kwartał świadczenia usług! Littler jest pośrednio finansowany przez polskie państwo, które przyznaje firmom przywilej wpisywania usług prawnych w koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

Nowy adwokat uzależnił rokowania od podpisania zobowiązania, zgodnie z którym wszystkie rozmowy między szefostwem a związkiem będą „tajemnicą spółki”. Dotyczyłoby to wynagrodzeń, regulaminów i innych kwestii omawianych na spotkaniach. To uniemożliwiłoby praktycznie działalność związkową, bo działacze nie mogliby rozmawiać o kondycji firmy nawet z załogą. Umowa miała obowiązywać pod groźbą kary 25 tys. zł za każde złamanie poufałości i przekazanie informacji określonych mianem tajemnicy przedsiębiorstwa przez pracodawcę zgodnie z jego uznaniem.

Delegaci związku nie zgodzili się na podpisanie tak absurdalnego zakazu. Próbowano więc uniemożliwić reprezentantom z komisji krajowej udziału w rozmowach, dopóki oni nie podpiszą zobowiązania. Przedstawiciele komisji Jeremias i wysłannicy komisji krajowej solidarnie odrzucili także i to żądanie — utrudnianie kontaktu z załogą i odcinanie od pomocy centrali związku to prosta droga do całkowitej zależności pracowników od woli dyrekcji.

Oprócz tego zarząd posunął się do innych prób rozbicia związku — zakazywał rozdawania ulotek, zasypywał związkowców bezpodstawnymi pismami-straszakami, rozprowadzał anonimowo petycję pracowniczą z „poparciem dyrekcji” wymierzoną w związek. 

 

Dość zwalczania związków zawodowych! Udany protest pod zakładem

W reakcji na próby zastraszania związku i paraliżu sporu, 26 października załoga fabryki zorganizowała pod siedzibą spółki w Gnieźnie największy wiec pracowniczy od początku III RP w tym mieście. Uczestniczyła w nim znaczna większość pracowników produkcji i magazynu Jeremias oraz delegacje związkowe z innych zakładów pracy, w tym czarne koty z Amazon, Volkswagen, Nielsen, Danfoss, Orlen oraz lokalne załogi z Konfederacji Pracy w Panasonic i z Solidarności w Velux. Łącznie pod zakładem zebrało się aż 250 osób. Produkcja i magazyn Jeremias dały przykład jedności oraz zaapelowały do pracowników biurowych spółki o odwagę i dołączenie do działań.

Protest był odpowiedzią na próby zastraszania komisji zakładowej przez dyrekcję Jeremias i sprzeciwem wobec działalności koncernu Littler w Polsce. Związek domagał się od dyrekcji porozumienia na rzecz poprawy warunków, nawet kosztem wyrzucenia prawników Littlera. Jak ujęło to prezydium komisji: „Niech zarząd wbije sobie do głów — nie jesteśmy frajerami. Porozumienie albo strajk”.

Co dalej?

Po proteście związek przejął inicjatywę. Kolejne dwie tury rokowań odbyły się bez udziału prawników z Littlera. Dyrekcja odpuściła również podpisanie przez związek „klauzuli poufności” jako warunku rozmów.
Mimo tego zarząd dalej „nie uznaje” sporu zbiorowego i twierdzi, że strony po prostu „spotykają się”, aby uprawiać „dialog” w jakimś nieokreślonym trybie. Dyrekcja nie złożyła żadnej poważnej propozycji w odpowiedzi na postawione żądania. Wobec tego delegacja komisji spotkała się z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk. Związek przedstawił sztabowi ministry dokumentację z dotychczasowego przebiegu sporu oraz dowody utrudniania prowadzenia rozmów przez zarząd Jeremias.

W wyniku braku porozumienia z dyrekcją na etapie rokowań związkowa reprezentacja Jeremias uznała ten etap za wyczerpany, domagając się przejścia do kolejnej fazy — mediacji z udziałem mediatora z listy ministerstwa pracy. Firma zgodziła się na mediatora, nadal jednak nie uznając istnienia sporu. Celem dyrekcji jest zabezpieczenie się przed strajkiem w razie braku porozumienia. Związek jest pewny, że firma zamierza manipulować pracowników, wmawiając im, że wszelkie akcje protestacyjne związku i sam strajk jest nielegalny.

Mimo to związkowcy są zdeterminowani do walki o realną poprawę warunków pracy. Jeśli pracodawca dalej nie będzie uznawał sporu zbiorowego, nie spełni żądań i nie zaproponuje godnego kompromisu, związek jest gotowy przeprowadzić referendum strajkowe i, jeśli tak załoga zagłosuje, zatrzymać produkcję. Redakcja zamyka ten tekst 20 listopada w trakcie trwania sporu. Aktualne informacji o walce załogi znajdziecie na Facebooku komisji @OZZIPJEREMIAS

 

Zuzanna Jędrzejowska, Bartek Kurzyca

W obronie praw pracowniczych migrantów i migrantek – z wizytą w ministerstwie

W piątek, 22 listopada 2024 delegacja naszego związku spotkała się z przedstawicielami i przedstawicielkami Departamentu Rynku Pracy w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Rozmawialiśmy o warunkach pracy i prawach pracowniczych migrantów i migrantek w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem osób z krajów Ameryki Łacińskiej. Poruszyliśmy następujące tematy: 

  • działalność pośredników i agencji zatrudnienia specjalizujących się w „obsłudze” pracownic i  pracowników z Ameryki Łacińskiej,
  • specyfika branż, w których pracują osoby z Ameryki Łacińskiej: przetwórstwo żywności, przemysł lekki, logistyka,
  • problem outsourcingu (podwykonawstwa) i związanej z nim rozmytej odpowiedzialności za warunki pracy i obserwowane patologie,
  • problemy z wyrabianiem, przedłużaniem i aktualizacją dokumentów pobytowych, co przekłada się na stosunki pracy,
  • problem z dostępem do ubezpieczeń społecznych i opieki zdrowotnej,
  • nieświadome i niezamierzone popadanie migrantek i migrantów w „szarą strefę”,
  • uprawnienia państwowych organów kontrolnych w zakresie praw cudzoziemców i cudzoziemek,
  • konieczność zapewnienia umów o pracę i uregulowania statusu pobytowego oraz korzyści z ewentualnej abolicji dla cudzoziemców w Polsce. 

W skład naszej delegacji weszły przedstawicielki i przedstawiciele Komisji Pracowników i Pracownic z Ameryki Łacińskiej w Polsce, Komisji Krajowej oraz Grupy Szkoleniowej. Towarzyszył nam również przedstawiciel Stowarzyszenia „Nomada”, które monitoruje sytuacje migrantów i migrantek w Polsce oraz wspiera społeczność latynoamerykańską na Dolnym Śląsku. Ekspertki i Eksperci z Ministerstwa zapowiedzieli przyjrzenie się zgłaszanym przez nas patologiom. 

Od początku swojego istnienia, Inicjatywa Pracownicza deklarowała otwartość na wszystkich ludzi pracy bez względu na obywatelstwo, narodowość, pochodzenie etniczne, płeć czy orientację seksualną. Coraz więcej osób pracujących w Polsce to migranci i migrantki z różnych krajów i coraz więcej z nich zasila szeregi naszego związku. To nasze koleżanki i nasi koledzy, których miejsce jest w związku zawodowym.

Współtwórz Alarm Studencki!

Wraz z redakcją Alarmu Studenckiego przychodzimy z ważnym ogłoszeniem. Pełną parą trwają prace nad kolejnym, piątym już numerem Alarmu, a jego premiera planowana jest już na początek przyszłego roku. 

Na naszych uczelniach wciąż nie ma publicznych stołówek, a ciężko przecież wysiedzieć na zajęciach przez kilkanaście godzin z pustym brzuchem. Kwestia ta jest o tyle uniwersalna, że zdecydowana większość uniwersytetów nie prowadzi publicznych stołówek, zatem problemy z dostępem do taniego i zdrowego pożywienia dotykają zdecydowanej większości studentów. Władze rektorskie w całym kraju przysłowiowo odwalają studentów, każąc im „jeść ciastka”. Autorki i autorzy przyjrzą się tematyce dostępności taniego i zdrowego żywienia na polskich uniwersytetach.

To nie wszystko. Za naszymi oknami jest już szaro i ponuro, dlatego powstający właśnie numer Alarmu Studenckiego poświęcony będzie problemom trapiącym nasze pokolenie na płaszczyźnie zdrowia psychicznego oraz sprawom z nim powiązanym, w tym naszym bieżącym walkom na uniwersytetach i wobec nich. Autorzy i autorki chcą rzucić światło na myślenie o zdrowiu psychicznym, alienacji, izolacji, czy atomizacji relacji społecznych w nowy sposób — ta machina społeczna, która w taki czy inny sposób krzywdzi nas pod przykrywką oferowania wygodnych rozwiązań, na łamach najbliższego wydania Alarmu zostanie poddana bezwzględnej krytyce. Oprócz tego, autorki i autorzy będą zwracać uwagę na to, jak braki w zasobach socjalnych uniwersytetu wpływają na nasze samopoczucie, czy na to jak wyglądają nasze relacje, oraz kiedy i czy w ogóle możemy mówić o erozji pewnych form życia społecznego. Poza tym w gazecie znajdziecie sprawozdania z najnowszych działań struktur młodzieżowych Inicjatywy Pracowniczej — walka trwa na wielu frontach.

Ty także możesz włączyć się w tworzenie najnowszego Alarmu Studenckiego — żywego organu dyskusji i debat w ruchu studenckim. Przyjmujemy wszelkie formy pisane (eseje, artykuły) oraz grafiki (kolaże, rysunki, obrazy). 

Proponowane tematy artykułów:

  • Atomizacja społeczna a codzienność studiowania,
  • Stołówki na polskich uczelniach, a raczej ich brak,
  • Polityka władz rektorskich w zakresie dostępu do taniej żywności,
  • Outsourcing zapewniania żywności na uczelniach jako kolejne oblicze prywatyzacji,
  • Rola infrastruktury uniwersyteckiej/zaplecza socjalnego uniwersytetu w życiu społecznym studentek,
  • Wszechobecna depresja i popkultura zdrowia psychicznego: czy infografiki to lek na depresję?
  • Kryzys zdrowia psychicznego wśród studentek i studentów a pomoc wzajemna,
  • Wspólnotowość w czasach kryzysu zdrowia psychicznego,
  • Sezonowa chandra, czy głęboki sprzeciw wobec stanu zastanego? Geneza kryzysów w zdrowiu psychicznym młodych pracowników i studentów,
  • Jak uniknąć wypalenia w działalności związkowej/aktywizmie studenckim? 
  • Medykalizacja zdrowia psychicznego i życie ekonomiczne studentek,
  • Feministyczna krytyka popularnych narracji o zdrowiu psychicznym: jak patriarchalne społeczeństwo wpycha kobiety w kryzys zdrowia psychicznego?

Obowiązuje limit znaków od 3500 do 4000 (bez spacji).

Mile widziane są teksty autorów i autorek z całej Polski, także tych niezrzeszonych w żadnych organizacjach! Wasze teksty oraz grafiki przyjmujemy do 5 stycznia 2025 roku. Prosimy o nadsyłanie Waszych prac na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript., tytułując mail: „Alarm Studencki 5”. Czekamy na Wasze prace! 

Poprzednie numery Alarmu Studenckiego dostępne są w formie PDF w zakładce Publikacje.

Nie możesz wesprzeć nas swoimi treściami? Wpłać na naszą zrzutkę! Zbieramy fundusze na druk numerów Alarmu Studenckiego. 

Jak walczyć o lepsze płace w kulturze? Bilans warszawskich sporów zbiorowych

Na początku bieżącego roku w czterech warszawskich instytucjach kultury rozpoczęły się spory zbiorowe. Pracownicy i pracownice Muzeum Warszawy, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Historii Żydów Polskich Polin oraz Sinfonii Varsovii zażądali podwyżek płac zasadniczych, oraz corocznej waloryzacji wynagrodzeń. Po pół roku negocjacji, demonstracji i protestów udało się zawrzeć porozumienia, na podstawie których wzrosną wynagrodzenia.

Na tle spokoju, jaki panuje na polu stosunków pracy w większości instytucji kultury, warszawskie spory zbiorowe są wydarzeniem wyjątkowym. Przyjęło się bowiem, że branża kultury w Polsce, w odróżnieniu od edukacji czy ochrony zdrowia jest tą częścią sektora publicznego, która nie strajkuje, nie demonstruje ani nie walczy w sposób zdecydowany o interesy osób zatrudnionych.

Czy tegoroczne spory zbiorowe są sygnałem zmieniających się nastrojów wśród pracowników i pracownic instytucji kultury? Na ile zawarte porozumienia spełniają żądania, które były podstawą do rozpoczęcia sporów? Jakie wnioski i lekcje na przyszłość możemy wyciągnąć z walk prowadzonych przez personel Sinfonii Varsovii i trzech stołecznych muzeów?

O tym wszystkim chcemy porozmawiać na związkowym spotkaniu dyskusyjnym w sobotę 23 listopada.

 W panelu dyskusyjnym udział wezmą:

  • Zofia Ledzion, Komisja Zakładowa Inicjatywy Pracowniczej przy Sinfonii Varsovii,
  • Melissa Czaplicka, Komisja Zakładowa Inicjatywy Pracowniczej przy Muzeum Warszawy,
  • Paweł Nowożycki, Komisja Zakładowa Inicjatywy Pracowniczej przy Muzeum Sztuki Nowoczesnej,
  • Mateusz Hędowski-Szczepaniak, Komisja Zakładowa Inicjatywy Pracowniczej przy Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.

Prowadzenie: Jakub Grzegorczyk, Komisja Krajowa OZZ IP.

Do zobaczenia w Domu Kultury Śródmieście!

Toruń: spotkanie z nowymi władzami UMK

23 października 2024 odbyło się pierwsze spotkanie przedstawiciela nowych władz UMK – prorektora ds. kadrowych i polityki finansowej dr hab. Radosława Sojaka, prof. UMK – ze związkami zawodowymi. Na jego ręce złożyliśmy nasze aktualne postulaty.

 

POSTULATY INICJATYWY PRACOWNICZEJ UMK

 

  1. Podniesienia wynagrodzeń najniżej zarabiających osobom (zwłaszcza pracującym na stanowiskach obsługi) i doprowadzenia do sytuacji, w której ich wynagrodzenie zasadnicze nie będzie niższe od obowiązującej płacy minimalnej. Popieramy stopniową likwidację premii regulaminowej (scalenie jej z wynagrodzeniem zasadniczym) w harmonogramie zaplanowanym przez Władze uniwersytetu w projekcie zarządzenia Nr 2 Rektora UMK z dnia 23 stycznia 2024 r. Regulamin wynagradzania pracowników.
  1. Wprowadzenia i przestrzegania przejrzystych, jawnych i równych dla wszystkich wydziałów oraz innych jednostek organizacyjnych zasad wynagradzania na poszczególnych stanowiskach, oraz kryteriów przyznawania nagród, dodatków i premii oraz zlikwidowanie kominów płacowych. Przypominamy, że dalszym negocjacjom (planowanym na wrzesień 2024) w tekście zarządzenia Nr 2 Rektora UMK z dnia 23 stycznia 2024 r. Regulamin wynagradzania pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, miały podlegać pozostałe tabele stanowiące:
  • załącznik nr 1 minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli akademickich,
  • załącznik nr 2 minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego oraz minimalne wymagania kwalifikacyjne pracowników inżynieryjno-technicznych,
  • załącznik nr 3 minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego oraz minimalne wymagania kwalifikacyjne bibliotekarzy,
  • załącznik nr 4 minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego oraz minimalne wymagania kwalifikacyjne pracowników administracji,
  • załącznik nr 5 minimalne stawki wynagrodzenia zasadniczego pracowników obsługi,
  • załącznik 8 wartość stanowisk pracowników niebędących nauczycielami akademickimi i odpowiadające im kategorie zaszeregowania,
  • załącznik nr 9 wysokość wynagrodzeń zasadniczych pracowników niebędących nauczycielami akademickimi,
  • a także kwestia zrównania wynagrodzenia bibliotekarzy z archiwistami.
  1. Wprowadzenia i przestrzegania przejrzystych, jawnych i równych dla wszystkich wydziałów procedur zatrudniania nauczycieli i nauczycielek akademickich na poszczególnych stanowiskach oraz awansów zgodnie z zasadą:
  • magister/magistra – asystent/asystentka,
  • doktor/doktorka – adiunkt/adiunktka,
  • doktor habilitowany/doktorka habilitowana – profesor/profesorka uczelni,
  • profesor/profesorka – profesor/profesorka.
  1. Wprowadzenia i przestrzegania przejrzystych, jawnych i równych dla wszystkich jednostek organizacyjnych procedur zatrudniania oraz awansów osób pracujących na pozostałych stanowiskach (technicznych, w bibliotekach, administracji i obsłudze). Wypracowanie sprawiedliwych rozwiązań przyznawania podwyżek za uzyskanie wysokiej oceny pracowniczej oraz awansu zawodowego – obecne nadal zdarzają się awanse pracowników administracji bez podwyżki.
  1. Wprowadzenie ruchomego czasu pracy. Zmiany miały się pojawić wraz z wprowadzeniem elektronicznego pomiaru czasu pracy. Obecnie testowane jest stosowanie czytników elektronicznych do potwierdzania rozpoczęcia i zakończenia pracy, natomiast nadal nie ma możliwości przychodzenia w elastycznych godzinach pracy. Postulujemy możliwość rozpoczynania pracy administracji między godz. 7 a 8:30 ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb pracowników-rodziców małych dzieci odprowadzających dzieci do żłobków, przedszkoli i szkół podstawowych (w tych ostatnich zajęcia zazwyczaj rozpoczynają się o godzinie ósmej).
  1. Zwiększenie wysokości odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych do 6,5% oraz urealnienie widełek uprawiających do świadczeń w ramach ZFŚS. Tabele nie zostały zaktualizowane po ostatniej podwyżce i obecnie nawet pracownicy zarabiający najniższą krajową i posiadający rodziny, nie kwalifikują się do otrzymania dofinansowania świadczeń socjalnych na najwyższym poziomie czy otrzymania zapomóg.
  1. Oświetlenie parkingów na kampusie w okresie zimowym. W interesie pracowników obsługi odśnieżających parkingi oraz teren kampusu przed przyjściem innych pracowników postulujemy zapalenie latarni do 7:00 rano (obecnie wyłączane są ok. 6 nad ranem, gdy jest jeszcze ciemno, co utrudnia wykonywanie obowiązków w zakresie BHP).
  1. Nielikwidowanie bibliotek wydziałowych.
  1. Obowiązkowe szkolenia dla osób zarządzających dot. zarządzania zespołem.
  1. Zmiana systemu wyborczego. Zlikwidowanie elektorów i wybory bezpośrednie elektroniczne z przeliczeniem głosów na każdą grupę wyborców (proporcje zgodnie z Ustawą).

 

Jeśli nasze cele są Ci bliskie, DOŁĄCZ DO NAS

Sprawiedliwość dla Jolanty Brzeskiej! Protest

Przyjdź na protest SPRAWIEDLIWOŚĆ DLA BRZESKIEJ! w sobotę 9 listopada o 15 pod Ministerstwem Sprawiedliwości! Żądamy wznowienia śledztwa w sprawie morderstwa Brzeskiej oraz wznowienia postępowania dotyczącego zaniedbań organów ścigania w sprawie jej zabójstwa! Brutalne zabójstwo Jolanty Brzeskiej to jedna z największych zbrodni politycznych w III RP. Współzałożycielka i liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów została zamordowana w szczytowym okresie reprywatyzacji zasobów mieszkaniowych stolicy, aby elity bezkarnie mogły się bogacić kosztem najbiedniejszych! 28 października 2024 roku Prokuratura Rejonowa w Gdańsku umorzyła śledztwo w sprawie morderstwa Jolanty Brzeskiej. Jako oficjalny powód podano „brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego". Od dnia zabójstwa Brzeskiej policja i prokuratura zajmowali się nie dojściem do prawdy, a tuszowaniem zbrodni!

Kim była Jolanta Brzeska?

Jolanta Brzeska wychowała się w Warszawie w kamienicy przy ulicy Nabielaka 9, odbudowanej z wojennych ruin przez jej ojca. W 2006 roku miasto sprzedało kamienicę w prywatne ręce Marka Mossakowskiego. Pół roku po zawłaszczeniu budynku, nowy właściciel zaczął utrudniać życie najemcom i podniósł czynsze do kwoty, której większość z nich nie była w stanie płacić. To wtedy Brzescy, wraz z innymi lokatorami i lokatorkami reprywatyzowanych kamienic z całej Warszawy założyli Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów. Organizacja działa do dziś, jej celem jest zrzeszenie lokatorów i lokatorek w celu poprawy warunków mieszkaniowych. Przez swoją działalność Brzeska zaczęła być regularnie nękana przez czyścicieli kamienic — ludzi wynajmowanych przez właścicieli do dręczenia lokatorów. Brzeska nie poddawała się, ujawniając przekręty warszawskiego ratusza i kancelarii zajmujących się reprywatyzacją tanich mieszkań.

1 marca 2011 roku działaczka lokatorska została zamordowana. Jej oblane naftą, spalone ciało znaleziono w Lesie Kabackim. Żywa pamięć o tragedii Jolanty Brzeskiej pozostaje zagrożeniem dla niesprawiedliwości III RP i jej przedstawicieli, tak jak zagrożeniem dla nich było jej życie i postulat „Mieszkanie prawem, nie towarem!”. Nie przestaniemy domagać się wyjaśnienia śmierci Brzeskiej oraz kontynuować jej walki, bo i nam coraz trudniej żyć w polskich miastach!

 

Jak tuszowano śledztwo? Dość bezkarności policji i prokuratury!

Wbrew własnym ustaleniom prokuratura krajowa umorzyła postępowanie przeciwko organom Ścigania o rażące błędy w śledztwie dotyczącym zabójstwa Jolanty Brzeskiej. Żądamy jego wznowienia! Od chwili śmierci działaczki lokatorskiej w 2011 roku warszawska policja i prokuratura zajęci byli tuszowaniem jej sprawy. Jak wyglądał ten proces?

 

2011: Niewiarygodna teoria: „kobieta sama się spaliła”

Od początku prokuratura rejonowa Warszawa – Mokotów założyła tylko jedną, najbardziej niewiarygodną tezę: że ma do czynienia z samobójstwem. Prokuratorzy chcieli uciec od potrzeby dociekania o zbrodni na działaczce WSL. Uaktywnili się dopiero w wyniku presji organizacji lokatorskich. W efekcie, pół roku po tragedii prokuratura wróciła do sprawy i sporządziła pierwszy plan śledztwa.

 

2013: Śledczy przyznają, że Brzeską zabito i… umarzają sprawę!

Dopiero po dwóch latach od morderstwa, w 2013 roku prokuratura ustaliła, że najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci działaczki WSL było zabójstwo. Uzyskano opinię z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. dr Jana Sehna o profilu psychologicznym ewentualnych sprawców zbrodni. Biegli wskazali, że przypuszczalnie „zabójstwa dokonała grupa 2-3 sprawców [...] Co najmniej jeden z nich mógł być znany Jolancie Brzeskiej lub też w rozmowie z nią w sposób przekonujący powołał się na znajomość ze znanymi jej osobami. Sprawcy byli osobami związanymi ze sprawą odzyskiwania nieruchomości lub zostali wynajęci przez takie osoby. Sprawcy byli członkami zorganizowanej grupy przestępczej i dokonywali już w przeszłości podobnych rodzajów czynów. Celem działania sprawców było zastraszenie Jolanty Brzeskiej poprzez oblanie jej substancją łatwopalną, w celu nakłonienia jej do rezygnacji z działań mających na celu odzyskanie mieszkania lub wycofania się z aktywności w Stowarzyszeniu Lokatorów”. 

Mimo wszystko, w kwietniu 2013 roku prokuratura krajowa umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej. Nie poddawaliśmy się. W wyniku kampanii WSL na rzecz Brzeskiej, stała się ona symbolem walki z kryzysem mieszkaniowym w całej Polsce.

 

2016: Nowa władza wznawia śledztwo, chce ukarać nieudolne organy ścigania 

Po przejęciu krajowej władzy przez PiS, w 2016 prokuratura spełniła postulat WSL o wznowienie sprawy. Na wniosek ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry wznowiono śledztwo pod kątem zabójstwa. Po raz pierwszy wszczęto także postępowanie w sprawie odpowiedzialności prokuratury i policji za utrudnianie śledztwa. Jak komentował ten nowy etap Ziobro, „Zebrane dowody wskazują, że było to zabójstwo. Niepojęte jest, jak można było w tej sprawie rozważać samobójstwo. Sprawa jest ekstremalnie trudna, bowiem błędy popełnione w początkowym okresie śledztwa w 2011 r. spowodowały nieodwracalną utratę wielu ważnych dowodów”.

 

2019: Prokuratura potwierdza: „zaniechania, uchybienia, błędy”

W ósmą rocznicę śmierci działaczki, WSL zorganizowało protesty pod hasłem „Dość bezkarności organów ścigania!”, krytykujące bierność śledczych. W odpowiedzi prokuratura krajowa wydała oficjalne stanowisko. Autorzy stwierdzili w nim, że „znaczne trudności w prowadzeniu śledztwa wynikają z błędów popełnionych w najważniejszym dla postępowania etapie, bezpośrednio po śmierci Jolanty Brzeskiej”. Użyto mocnych słów o „uchybieniach” oraz „zaniechanych” lub „niewłaściwie” i „nieprawidłowo wykonanych czynnościach”. Błędy organów ścigania utrudniły śledztwo, które obecnie „nie daje gwarancji uzyskania rezultatów” możliwych przy należytym podejściu do sprawy przez te organy.

Do mediów zaczęły napływać przecieki z postępowania w sprawie błędów organów ścigania. Autorzy artykułu „Śmierć Brzeskiej. Jak mafia pokonała państwo” wnioskowali z tych przecieków: „Polskie państwo robiło wszystko, byśmy nigdy nie poznali prawdy o zabójstwie Jolanty Brzeskiej. Najpierw skutecznie zatarło ślady, a potem starało się ukręcić łeb sprawie […] Skala popełnionych błędów prowadzi do wniosku, że zamknięte śledztwo nigdy nie miało na celu odnalezienia morderców Brzeskiej”.

Do podobnych wniosków doszli reporterzy Magazynu TVN24 w artykule o tuszowaniu morderstwa działaczki: „Pewne jest, że w śledztwie popełniono kardynalne błędy […] Największe prokurator dostrzega w zbieraniu dowodów dotyczących antykwariusza [Marka Mossakowskiego] i arystokraty [Huberta Massalskiego] i ich ewentualnej roli w śmierci Jolanty Brzeskiej”.

 

2021: Prokuratura zaprzecza sobie, umarza postępowanie w sprawie zaniechań organów

Media i władze nie zostawiły suchej nitki na pozorowanych działaniach prokuratorów i policjantów wokół zabójstwa działaczki. Pomimo wcześniejszych ustaleń, prowadzący to postępowanie prokurator Piotr Myszkowiec ustalił, że żadnych błędów nie popełniono i umorzył postępowanie w tej sprawie w lipcu 2021 roku. W oświadczeniu prokuratury krajowej stwierdził, że „przeprowadzone czynności w żaden sposób nie utrudniły wyjaśnienia okoliczności śmierci Jolanty Brzeskiej”. W tym okresie Myszkowiec, zaufany człowiek Zbigniewa Ziobry, zajęty był głównie ściganiem sędziów niezwiązanych z PiS. Zamiótł pod dywan sprawę kompromitacji swoich współpracowników przy zabójstwie działaczki społecznej na polityczne zamówienie polskich magnatów. Jako kolejny z szeregu prokuratorów, stanął po stronie ludzi, którym zależy na zatajeniu zbrodni. 

W marcu 2021 PiS i PO odrzuciły wniosek WSL o powołanie sejmowej komisji śledczej w sprawie zaniechań państwa wokół śmierci znanej działaczki.

 

2023-2024: Zmiana władzy: przełom czy dalsze krycie winnych?

28 października 2024 roku Prokuratura Regionalna w Gdańsku poinformowała, że śledztwo w sprawie morderstwa Brzeskiej zostało umorzone. Jak czytamy w oświadczeniu, „Podstawą umorzenia śledztwa jest brak danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia czynu zabronionego”. Od dnia śmierci działaczki policja i prokuratura popełniły szereg błędów, aby zatuszować śledztwo. Dlatego już w tę sobotę będziemy domagać się wznowienia postępowania dotyczącego zaniedbań organów ścigania w sprawie jej zabójstwa!

 

Wybrane błędy prokuratury, według raportu prokuratorów prowadzących postępowanie:

Spóźnione, pozorne przesłuchania

„Mimo wskazań wielu świadków, że związek z jej zgonem mogą mieć Panowie Mossakowski i Massalski, przesłuchano ich dopiero [...] 7 miesięcy po zdarzeniu. Poprzestano na ich przesłuchaniu, bez weryfikowania ich ewentualnego alibi na dzień zdarzenia – brak przesłuchania ewentualnych świadków, sprawdzenia miejsc, w których mieli przebywać”

Niezbadane dowody

„Pomimo podania przez Marka Mossakowskiego w zeznaniach, że w dniu 3.03.2011 r., dwa dni po zdarzeniu [śmierci], miał kolizję drogową, samochód uległ całkowitemu zniszczeniu i wstawił go do konkretnego warsztatu, nie sprawdzono tego. […] Oględziny pojazdu Mossakowskiego pod kątem ujawnienia ewentualnych śladów Brzeskiej przeprowadzono już po jego nabyciu przez inną osobę, w dniu 31.03.2013 r. oczywiście z wynikiem negatywnym”. Nie sprawdzono też aut innych głównych podejrzanych.

Zaginione billingi

Z akt sprawy zniknął wykaz połączeń telefonicznych osób, które znały Brzeską w tym czasie. Podobnie wykaz telefonów, które logowały się do sieci w pobliżu miejsca tragedii, w lesie kabackim: „z analizy wynika, że albo tego nie zrobiono, albo informacja o tym zniknęła z akt śledztwa”.

Zacierane ślady

„Zabezpieczenie śladów na miejscu zdarzenia było niedokładne”. Nadpalone fragmenty ubrań Brzeskiej były na miejscu jeszcze miesiąc po śmierci. Zebrał je i przekazał policji świadek, „przez co wcześniej nie zostały one poddane badaniom fizykochemicznym. Świadczy to niestety o braku profesjonalizmu”. Prokurator zwlekał też z zabezpieczeniem monitoringu z okolic miejsca zamieszkania Brzeskiej i Parku Powsin. W efekcie niecały monitoring zdołano zabezpieczyć z uwagi na krótki okres przechowywania”.

Opracowano na podstawie artykułu tvn24.

 

Dość bezkarności policji i prokuratury. Sprawiedliwość dla Jolanty Brzeskiej to sprawiedliwa polityka mieszkaniowa dla nas wszystkich. Przyjdź na protest w sobotę 9 października o 15:00 pod Ministerstwem Sprawiedliwości, aby walczyć o sprawiedliwość dla Brzeskiej i tanie mieszkania!

Powstał Region Wschodni Inicjatywy Pracowniczej!

W dniach 28-29 września br. w Warszawie odbył się zjazd założycielski Regionu Wschodniego OZZ Inicjatywa Pracownicza. Efektem spotkania jest porozumienie o utworzeniu koordynacji regionalnej dla wschodniej części kraju, do którego przystąpiło 29 komisji. Na tej podstawie Komisja Krajowa podjęła uchwałę o oficjalnym powołaniu „Koordynacji Regionu Wschodniego OZZ Inicjatywa Pracownicza” w dn. 6 października br. W Zjeździe wzięło udział ponad 50 osób reprezentujących 41 komisji działających na terenie województw: mazowieckiego, łódzkiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, lubelskiego, świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego. Centralnym punktem obrad była dyskusja nad treścią porozumienia, które reguluje zasady współpracy komisji tworzących Region.

 

Zasady współpracy regionalnej

Według przyjętego porozumienia wszystkie komisje wchodzące w skład Regionu mają prawo do wyboru delegatów i delegatek do Rady Koordynacji, która w skali regionalnej pełni podobne funkcje co Zjazd Delegatów i Delegatek w skali ogólnopolskiej: wybiera władze wykonawcze (Sekretarza lub Sekretarzynę oraz Prezydium Rady) i powołuje zespoły robocze, podejmuje decyzje odnośnie działalności Regionu oraz zasad jego funkcjonowania i uchwala budżet. Spotkania Rady odbywają się co pół roku, a zwykłe decyzje wymagają obecności co najmniej 50% przedstawicieli i przedstawicielek komisji tworzących Region. W przypadku braku quorum decyzje zapadają większością ⅔ głosów, ale w trybie tym nie można podjąć decyzji o zmianie treści porozumienia, zatwierdzeniu budżetu czy odwołaniu Prezydium Rady. Po licznych dyskusjach zdecydowano, że każdej komisji wchodzącej w skład Regionu przysługiwać będzie jeden głos w Radzie, bez względu na różnice w liczebności.

Prezydium Regionu przede wszystkim odpowiadać ma za wykonywanie decyzji Rady, dbać o przepływ informacji i podejmować decyzję w sprawach bieżących. W jego skład wchodzić będą: Sekretarz lub Sekretarzyna (zgodnie ze Statutem funkcja konieczna do powołania koordynacji, polega przede wszystkim na zwoływaniu i przewodniczeniu posiedzeniom Rady), Koordynatorka lub Koordynator ds. Regionu wchodzący w skład Komisji Krajowej, Skarbnik lub Skarbniczka, a także osoby koordynujące prace zespołów roboczych i „pozostali członkowie Prezydium” (których Rada może wybrać, jeśli istnieje potrzeba oddelegowania kogoś do funkcji innej niż wyżej wymienione).

Stosunkowo dużo czasu podczas Zjazdu poświęcono także na kwestie finansowe. Zebrani i zebrane zdecydowali, że poza środkami na funkcjonowanie Regionu, które zapewniać ma Komisja Krajowa z budżetu ogólnopolskiego, będzie obowiązywała zasada dobrowolności w finansowaniu kosztów działania regionu. Komisje tworzące Region będą samodzielnie decydować o tym, jakie środki finansowe ze swoich budżetów przeznaczyć chcą na działania regionalne. Plany wydatków Regionu mają być uchwalane w formie budżetu, którego projekt przygotować ma osoba pełniąca funkcję Skarbnika lub Skarbniczki Regionu.

 

Władze i planowane działania Regionu

Sobotnia część obrad zakończyła się wyborem Prezydium Rady Koordynacji, w skład której weszli:

  • Dominik Chrabski (Łódzkie Koło Młodych) - Sekretarz Koordynacji,
  • Marta Zuchowicz (Warszawska Komisja Środowiskowa) - Skarbniczka Koordynacji,
  • Kazimierz Szufnik (Komisja Zakładowa przy Danfoss Poland) - Koordynator ds. Organizacyjnych (odpowiedzialny za ewidencję komisji tworzących Region i dokumentację Prezydium Rady),
  • Róża Skrobiś (Łódzkie Koło Młodych) - Koordynatorka zespołu ds. Prawnych,
  • Gabriela Wilczyńska (Warszawskie Koło Młodych) - Koordynatorka Zespołu Medialnego,
  • Jakub Grzegorczyk (Warszawska Komisja Środowiskowa) - Koordynator Zespołu ds. Sporów Zbiorowych,
  • Andrzej Zahorski (Warszawska Komisja Środowiskowa) - Koordynator Zespołu ds. NextCloud (platformy do komunikacji w ramach Regionu),
  • Agata Kornieluk (Międzyzakładowa Komisja Opiekunów Medycznych i Kwalifikowanych) - odpowiedzialna za współpracę i kontakt z komisjami z północno-wschodniej części Polski
  • Anna Romanowicz (Komisja Zakładowa przy Uniwersytecie Jagiellońskim) - odpowiedzialna za współpracę i kontakt z komisjami z południowo-wschodniej części Polski.

Koordynatorką Regionu reprezentująca go na forum Komisji Krajowej jest Maja Kudła (Warszawskie Koło Młodych) wybrana na tegorocznym Krajowym Zjeździe Delegatek i Delegatów.

 

Zebrani zdecydowali także o powołaniu czterech zespołów roboczych: prawnego (odpowiedzialnego za bieżące poradnictwo z zakresu prawa pracy), medialnego (odpowiedzialnego za działalność informacyjną w ramach Regionu), ds. sporów zbiorowych (odpowiedzialnego za wspieranie sporów prowadzonych przez komisje należące do Regionu) oraz zespołu odpowiedzialnego za informatyczną platformę NextCloud, która została wybrana jako główne narzędzie do komunikacji w ramach Regionu.

Zjazd zakończył się dyskusją o przyszłych działaniach, jakie podjąć ma region — wśród licznych głosów przeważały te o potrzebie zapewnienia odpowiedniego wsparcia (organizacyjnego, prawnego i technicznego) dla nowo powstałych struktur OZZ IP. Oprócz tego w dyskusji sygnalizowano także potrzebę stworzenia regionalnej „bazy wiedzy”, poprawy zaplecza lokalowego do działalności związkowej oraz przygotowania związkowych materiałów informacyjnych w językach innych niż polski.

Wszystkie komisje OZZ IP działające na terenie województw wchodzących w skład Regionu Wschodniego mogą przystąpić do Koordynacji — potrzebna jest do tego uchwała prezydium danej komisji oraz wybranie dwóch osób, które naprzemiennie będą pełnić funkcję Delegatów do Rady Regionu.

 

Kontekst — reorganizacja struktury OZZ IP

Na ostatnim, XIII Krajowym Zjeździe Delegatów i Delegatek (KZDiD) Inicjatywy Pracowniczej zapadła decyzja o rozpoczęciu procesu reorganizacji struktury związku. Jej podstawą ma być powołanie ponadzakładowych struktur terytorialnych (regiony) i branżowych (koordynacje branżowe). Te nowe struktury mają za zadanie przede wszystkim wzmocnić współpracę pomiędzy komisjami, inicjować działania na poziomie wykraczającym poza poszczególne zakłady pracy oraz włączyć więcej osób w zarządzanie związkiem.

Proces reorganizacji będzie wieloetapowy i rozłożony na kilka lat. W pierwszej kolejności struktury regionalne i branżowe powstawać będą na podstawie par. 29a statutu Związku, który pozwala na zawieranie dobrowolnych porozumień pomiędzy jednostkami podstawowymi (komisjami i kołami). Na podstawie tych porozumień Komisja Krajowa podejmuje uchwałę o powołaniu koordynacji regionalnej lub branżowej. W kolejnych latach doświadczenia zebrane na podstawie powołanych w ten sposób koordynacji posłużą za punkt wyjścia do dyskusji o zmianach statutowych.

Zgodnie z decyzją podjętą na Zjeździe, przez ostatnie 6 miesięcy przedstawiciele i przedstawicielki struktur Inicjatywy Pracowniczej działających na terenie województw obejmujących region wschodni spotykali się i dyskutowali nad zasadami przyszłej współpracy regionalnej. Finalnym etapem tych prac był wrześniowy Zjazd, na którym ustalono ostateczną wersję porozumienia, które regulować ma zasady funkcjonowania regionu wschodniego. Równolegle do powstawania struktur regionalnych w Inicjatywie Pracowniczej trwa także proces integrowania komisji i kół według „linii branżowych” - w sierpniu br. powstała koordynacja zrzeszająca struktury młodzieżowe, a o oficjalnym powołaniu koordynacji dyskutują także struktury IP działające w trzech branżach: (1) handel, media i usługi (2) kultura, (3) edukacja.

 

Kontakt z prezydium Regionu Wschodniego: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. 

List otwarty w sprawie polityki socjalnej Uniwersytetu Warszawskiego

Warszawa, 10.10.2024

Warszawskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej
Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa

 

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego
prof. Alojzy Nowak
Uniwersytet Warszawski
Krakowskie Przedmieście 26/28,
00-927 Warszawa

 

LIST OTWARTY

w sprawie polityki socjalnej Uniwersytetu Warszawskiego

 

Dnia 2 października 2024 minął rok od pierwszego głośnego protestu studenckiego przeciwko zaniedbaniom zaplecza socjalnego Uniwersytetu Warszawskiego. To wtedy skierowaliśmy list otwarty do władz uczelni, w którym złożyliśmy żądania dotyczące działań w zakresie polityki mieszkaniowej, wsparcia socjalnego, stołówek, a także strategii rozwoju UW. Po upływie roku jesteśmy w stanie ocenić działania podjęte przez Uniwersytet Warszawski jako niewystarczające.

Bieżący rok akademicki rozpoczęliśmy publikacją raportu dotyczącego akademików Uniwersytetu Warszawskiego, zatytułowanego Jak (nie) przeżyć na uczelni? Raport o akademikach Uniwersytetu Warszawskiego, opracowanego oddolnie przez zrzeszonych w związku studentów i studentki (www.akademikiuw.pl). Zwracamy w nim uwagę na drastyczne zaniedbania ze strony UW: nierozwijanie bazy akademików, ich stan techniczny czy patologie systemu przyznawania stypendiów socjalnych. Sytuacja jest krytyczna, a społeczność studencka nie przestaje na nią reagować. Co więcej, pomimo otwarcia pierwszego od 54 lat domu studenckiego, w tym roku odrzucono aż 480 wniosków o przyznanie miejsca.

W marcu tego roku, przy okazji studenckiego protestu pod Auditorium Maximum, w wyniku konfrontacji rektor Alojzy Nowak zadeklarował, że do otwarcia uniwersyteckiej stołówki dojdzie na 98% w październiku tego roku. Na ten moment obietnica ta pozostaje bez pokrycia w rzeczywistości. Uniwersytet nadal dysponuje jedną stołówką na 35 tysięcy studiujących i skazuje nas na rynek prywatny.

W związku z powyższym:

  1. Żądamy otwarcia publicznej stołówki w Bibliotece Uniwersyteckiej w Warszawie do końca roku kalendarzowego 2024, w przeznaczonym do tego lokalu byłego Rewersu;
  2. Żądamy przedstawienia konkretnych planów rozbudowy zasobu domów studenckich UW, a także konsekwentnego podwyższania standardów istniejących DS-ów.

Przypominamy też, że studenci i studentki zrzeszeni w związku zawodowym mają prawo przebywać na terenie uczelni. W ostatnich tygodniach spotkały nas groźby ze strony straży akademickiej; zostaliśmy też wygonieni z kampusu. Represje stosowane przez Uniwersytet Warszawski są godne potępienia i stanowczo uderzają w wolność zrzeszania się.

Wzywa się do ustosunkowania do treści niniejszego listu przez władze Uniwersytetu w terminie 14 dni roboczych. Odpowiedź prosimy przesłać na adres mailowy: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript..

 

Warszawskie Koło Młodych Inicjatywy Pracowniczej

Studencka Inicjatywa Mieszkaniowa

Pieniędzy nie ma: wywiad z oszukanymi pracownikami Karoliny M.

Wesprzyj zrzutkę dla oszukanych pracowników! https://zrzutka.pl/v9yek3

Praca na czarno lub umowy śmieciowe, nieodprowadzanie składek do ZUS i min. 25 000 złotych niewypłaconych wynagrodzeń — oto czym może pochwalić się Karolina M., właścicielka sieci szkół językowych SpeakPolish (obecnie zamkniętych bez słowa uprzedzenia) oraz hosteli OneWorldHostel (te pozostają otwarte, ale ich strony zostały usunięte z Google).

Subskrybuj to źródło RSS

OZZ Inicjatywa Pracownicza
Komisja Krajowa

ul. Kościelna 4/1a, 60-538 Poznań
514-252-205
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
REGON: 634611023
NIP: 779-22-38-665

Przystąp do związku

Czy związki zawodowe kojarzą ci się tylko z wielkimi, biurokratycznymi centralami i „etatowymi działaczami”, którzy wchodzą w układy z pracodawcami oraz elitami politycznymi? Nie musi tak być! OZZIP jest związkiem zawodowym, który powstał, aby stworzyć inny model działalności związkowej.

tel. kontaktowy: 514-252-205
e-mail: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

Kontakt dla prasy

tel. kontaktowy: 501 303 351
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.

In english

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.