Strajk w gnieźnieńskim Jeremiasie
- Dział: Wielkopolskie
- Galeria

Od wtorku 3 czerwca komisja Inicjatywy Pracowniczej w fabryce systemów kominowych Jeremias w Gnieźnie prowadzi strajk. Załoga zakładu domaga się podwyżki wynagrodzeń o 800 zł, wydłużenia przerwy do 30 minut, skrócenia okresu rozliczeniowego do miesiąca oraz przywrócenia sprawiedliwych zasad premiowania.
WESPRZYJ FUNDUSZ STRAJKOWY DLA ZAŁOGI JEREMIASA! [LINK]
Wybuch strajku poprzedzony był ponad 8 miesiącami negocjacji prowadzonych w ramach procedury sporu zbiorowego. Dyrekcja, wspierana przez amerykańską kancelarię prawniczą Littler (oskarżaną o stosowanie praktyk union bustingu, czyli zwalczania działalności związkowej) odmówiła spełnienia żądań wysuniętych przez OZZ Inicjatywa Pracownicza i odpowiedziała na nie represjami: podczas sporu zwolniono dwóch działaczy Inicjatywy Pracowniczej, Dariusza Modrzejewskiego i Mariusza Piotrowskiego. Przyczyną zwolnienia obu związkowców było ujawnienie nieprawidłowości w zakresie przestrzegania zasad BHP przez pracodawcę. Pomimo tego, w zorganizowanym w maju br. referendum strajkowym udział wzięło 67% zatrudnionych, z któych większość (72,3%) opowiedziała się za rozpoczęciem akcji strajkowej.
Jeszcze przed rozpoczęciem strajku, zespołowi ds. Prawnych OZZ Inicjatywa Pracownicza udało się uzyskać postanowienie sądowe nakazujące przywrócenie do pracy Mariusza Piotrowskiego, który oprócz funkcji w prezydium komisji OZZ IP w Jeremiasie pełnił także funkcję zakładowego Społecznego Inspektora Pracy. Dyrekcja zdecydowała się je jednak zignorować, nie wpuszczając Mariusza na teren zakładu.
Po 10 dniach strajku kierownictwo Jeremiasa nadal próbuje złamać załogę represjami i odmową podjęcia rozmów. Poza zignorowaniem postanowienia sądu w sprawie Mariusza Piotrowskiego, dyrekcja próbuje także izolować strajkujących od reszty załogi za pomocą specjalnie w tym celu wybudowanego ogrodzenia. Presja ta nie złamała jednak pracowników i pracownic - obecnie większa część produkcji odmawia podjęcia pracy, a strajkujący wspierani są tak przez inne struktury Inicjatywy Pracowniczej, jak i inne związki zawodowe. Walkę załogi Jeremiasa wsparła m.in. Komisja Krajowa WZZ Sierpień 80 oraz członkowie OPZZ Konfederacja Pracy z zakładów Solaris Bus & Coach, gdzie kilka lat temu udało się przeprowadzić zwycięski strajk o podwyżki. Przez cały czas odbywają się także wiece i akcje protestacyjne pod zakładem pracy oraz prowadzona jest zbiórka pieniędzy na fundusz strajkowy.
Fabryka Jeremiasa w Gnieźnie jest częścią międzynarodowego koncernu, w którym kluczową rolę odgrywa niemiecka spółka Jeremias Abgastechnik GMBH. W pięcioosobowym zarządzie polskiej spółki-córki zasiada trzech niemieckich członków międzynarodowej grupy Jeremias. W ub.r. zarząd polskiego Jeremiasa wypłacił sobie 1,8 miliona złotych wynagrodzeń. Zlokalizowane w Polsce zakłady Jeremiasa chętnie korzystają także z państwowej pomocy, otrzymując rokrocznie ok. miliona złotych za pracę więzniów.
Galeria
https://www.ozzip.pl/informacje/wielkopolskie/item/3103-strajk-w-jeremiasie#sigProGalleria7c5606c76f