Chorwacja: strajk stoczniowców grupy Uljanik
- Dział: Zagranica

W poniedziałek 22 października rozpoczął się strajk pracowników stoczni „Uljanik” w Puli i „3. Maj” w Rijece (region Istria). Obie stocznie należą do grupy Uljanik i zatrudniają łącznie ok. 4,5 tysiąca pracowników. Do strajku dołączyła również część pracowników firm kooperujących.
Strajkujący domagają się wypłacenia pensji za wrzesień, odwołania zarządu oraz uruchomienia rządowego programu pomocy dla przemysłu okrętowego, a także wprowadzenia przedstawicieli załogi do rady nadzorczej.
Jest to kolejny strajk chorwackich stoczniowców w tym roku. Po pierwszym przypadku niewypłacania pensji w styczniu odbył się kilkugodzinny, spontaniczny protest. 22 sierpnia związki zawodowe rozpoczęły strajk, który trwał 10 dni i był jednym z największych protestów robotniczych w historii obu miast; podczas strajku dochodziło do demonstracji ulicznych (w obu miastach oraz pod siedzibą rządu w Zagrzebiu), z których największe miały ok. 5 tys. uczestników. W wyniku sierpniowego strajku wypłacono pensje za lipiec i sierpień, ale w kolejnym miesiącu sytuacja powtórzyła się, a obie stocznie są zagrożone upadłością.
Prywatyzacja stoczni była warunkiem wejścia Chorwacji do UE w 2013r. Obecnie ok. połowy udziałów w grupie Uljanik mają banki i fundusze emerytalne, a 46% akcji jest w posiadaniu obecnych i byłych pracowników, w tym osób na kierowniczych stanowiskach; faktyczni robotnicy są w posiadaniu ok. 28% akcji, co nie daje im realnego wpływu na zarządzanie przedsiębiorstwem. Pracownicy oskarżają zarząd i polityków (zarówno z rządzącej regionem Istrii partii IDS, jak i z rządu) o działanie na szkodę grupy. Uważają, że rządzący starają się doprowadzić do likwidacji stoczni, aby na ich miejscu zbudować obiekty turystyczne lub luksusowe osiedla. Rząd tłumaczy brak pomocy dla stoczni unijnymi zasadami pomocy publicznej i oferuje rozwiązania polegające na znalezieniu dla obu zakładów „strategicznych inwestorów”, którzy jednak, zdaniem pracowników, nie są zainteresowani kontynuacją produkcji.
W obu stoczniach działają po trzy związki zawodowe, generalnie negatywnie oceniane przez pracowników, częściowo wyjątkiem jest Jadranski Sindikat w stoczni w Puli, który jako jedyny konsultuje działania z załogą (choć przez część pracowników również jest oskarżany o niedostateczny radykalizm), oraz współpracująca z nim nieformalna grupa pracowników Stožer za obranu brodogradnje Uljanik (SZOBU – Centrum Obrony Stoczni Uljanik). Stoczniowcy otrzymali liczne wyrazy poparcia od związków zawodowych i organizacji lewicowych z Chorwacji oraz innych krajów regionu, a sierpniowy strajk wywołał ogólnokrajową dyskusję publiczną na temat przyszłości gospodarki.
Upadłość stoczni oznaczałaby zwiększenie bezrobocia (łącznie z kooperantami zagrożonych jest ok. 10 tysięcy miejsc pracy), ale też niemal całkowitą deindustrializację regionu i oparcie jego gospodarki na usługach i turystyce, cechujących się bardzo niskimi zarobkami i prekaryzacją warunków pracy. Stoczniowcy podkreślają, że walczą zarówno o wypłacenie zaległych pensji, jak i uratowanie swoich zakładów.
Adresy do przesłania wyrazów solidarności:
stozer.za.brodogradnju [@] gmail.com
jadranski.sindikat [@] gmail.com