Demonstracja rozpoczęła się o 14.30 pod fabryką w specjalnej strefie ekonomicznej pod Kobierzycami, od pieśni „Jesteśmy tu, by walczyć z Chung Hong”, następnie przy huku petard przemawiali działacze/ki IP. Czekaliśmy na autobusy pracownicze, by zachęcić pracowników do przyłączenia się. Protestujący przez kilkanaście minut blokowali wjazd autobusu poza szlaban i płot. Autobusy musiały zawróć i wjechać na parking przed płotem. Przy okrzykach „solidarność naszą bronią” „chodźcie z nami” część pracowników przyłączyła się do pikiety. Kiedy chcieli wejść do fabryki (bo rozpoczynała się zmiana), ochroniarze nie chcieli ich wpuścić, ostatecznie udało im się jednak wejść na zakład.

Pracownicy, którzy kończyli zmianę podeszli pod ogrodzenie, tylko w ten sposób mogli się z nami solidaryzować, bo nie mogli wyjść – brama zakładu była zamknięta a autobusy pracownicze celowo były ustawione tuż pod samymi drzwiami hal fabrycznych. Robili nam zdjęcia i bili brawo, szczególnie radośnie zaczęli skakać i klaskać, kiedy krzyczeliśmy „Shupin do roboty za 1100zł” (dyrektor produkcji, który straszy związkowców i pracowników zwolnieniami), „Frydlewicz do roboty za 1100zł” (kadrowa, osoba wydelegowana przez pracodawcę do kontaktów ze związkiem, który to wyjątkowo utrudnia). Choć symbolicznie dzieliła nas krata postawiona przez pracodawcę, rzeczywiście w pikiecie braliśmy udział razem, po jednej i drugiej stronie ogrodzenia. Związkowczynie i związkowcy skandowali „Strajk, strajk!”, „Najpierw ludzie, potem (nigdy) zyski”.

Związkowcy mówili o skandalicznym zachowaniu pracodawcy, który zastrasza zwolnieniami dyscyplinarnymi członków związku, szykanuje zarząd związku i pracowników. Pracodawca tydzień temu, gdy dowiedział się o referendum strajkowym na zakładzie, wynajął nową firmę ochroniarską Nord-Watch, która cały czas obecna jest w fabryce, kontrolując pracowników. Pod biurem pracodawcy został postawiony ochroniarz, który blokował wejście przewodniczącej KZ, by nie dopuścić do złożenia pism. Z kolei zastępca przewodniczącej został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy na 3 dni, by nie mieć kontaktu z resztą załogi oraz został dwukrotnie wyrzucony z autobusu pracowniczego, kiedy przeprowadzał referendum strajkowe. Pracodawca bez żadnego porozumienia z KZ wprowadził nowy zapis do regulaminu pracy, który mówi o tym, że nie można rozdawać żadnych ulotek ani dokumentów (jak np. kart do głosowania) na zakładzie i w autobusach.

Obecnie w autobusach pracowniczych już cały czas jeżdżą ochroniarze. Od wczoraj (w związku ze strachem pracodawcy przed buntem związkowców) autobusy pracownicze zaczęły wjeżdżać pod sam zakład, by odciąć pracowników od protestujących. Pracownicy zostali poinformowani przez pracodawcę, że jeśli przyłączą się do protestu to już nie będą mogli wejść do fabryki i zostaną zwolnieni dyscyplinarnie.

Podczas przemówień oflagowano zakład (co jest częścią legalnych działań podczas sporu zbiorowego), niestety policja wraz z ochroniarzami próbowała nas powstrzymać, co się nie udało. Jednak po manifestacji transparenty zostały ukradzione przez ochroniarzy, policja nie reagowała.

Kiedy pracownicy pojechali do domu a inni rozpoczęli popołudniową zmianę, protestujący z okrzykami „Chung Hong, wyzysk i dno” oraz „Nie zaciskaj pasa zaciśnij pięść” przemaszerowali przez całą strefę, aż pod zakład LG Electronics, który jest kontrahentem Chung Hong. Po drodze przyłączyło się do nas kilkanaście pracownic. Dzięki kontenerowym barakom, po strefie silnie niosły się hasła „LG zyskuje, Chung Hong wyzyskuje”. Pod fabryką LG również „przywitała” nas ochrona, odbyło się krótkie przemówienie o tym, dlaczego zyski LG są możliwe poprzez wyzysk pracownic i pracowników Chung Hong, oraz o tym, że LG będąc globalną korporacją prowadzi globalny wyzysk ludzi i natury, z którym powinniśmy walczyć międzynarodowo. Pracownicy czekający na przystanku na autobus do Wrocławia bili brawo i chcieli się przyłączyć (ale straciliby transport do domu, bo busy jeżdżą tyko kilka razy na dzień, kiedy rozpoczynają się zmiany).

Demonstracja wróciła pod Chung Hong, by na koniec raz jeszcze krzyknąć „Jeszcze tu wrócimy, solidarność naszą bronią”.

więcej informacji o fabryce

relacja w mediach 1 2

fotorelacja 1

Podziękowania od Komisji Zakłdowej OZZ „Inicjatywa Pracownicza” przy Chung Hong Electronics Poland sp. z o.o. dla wszystkich uczestników i uczestniczek:

Komisja Zakładowa Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Inicjatywa Pracownicza przy Chung Hong Electronics pragnie wyrazić najszczersze podziękowania za wsparcie naszych działań podczas pikiety solidarnościowej, która odbyła się pod bramą zakładową firmy Chung Hong w dniu 15.06.2012r.

Dziękujemy strukturom naszego związku z miast w całej Polsce, wszystkim Kolegom i Koleżankom, Działaczom i Działaczkom, Obywatelom i Obywatelkom za podjęcie razem z nami akcji protestacyjnej przeciwko wyzyskowi pracowników w naszej fabryce. Jesteśmy przekonani, że nasze wspólne poświęcenie oraz trud nie pójdą na marne. Uważamy, że w dużej mierze przyczynią się do zmiany stanowiska zarządu naszej firmy, co zaowocuje poprawą sytuacji bytowej jej pracowników.

KZ pragnie podkreślić, iż wasze zaangażowanie jest dla nas niezwykle motywującym bodźcem, który pozwoli jeszcze odważniej stawić czoła wyzwaniom jakie przynosi walka z azjatycką korporacją, w rażący sposób łamiącą prawa pracownicze. Wierzymy, że w przyszłości będziemy mogli odwdzięczyć się Wam naszym wsparciem w walce o słuszną sprawę.

Z wyrazami szacunku i pozdrowieniem zachęcającym do walki „NIE ZACISKAJ PASA ZACIŚNIJ PIĘŚĆ!”.

Za-ca Przewodniczącej

Komisji Zakładowej OZZIP przy Chung Hong Electronics

Krzysztof Gazda