Hiper wyzysk w Auchan - IP Zielona Góra
- Dział: Dokumenty bieżące
Od grudniowej pikiety przed zielonogórskim Auchan niewiele się zmieniło. Pracownicy nadal pracują po 10 godzin za płace w najlepszym wypadku przekraczające o 200, 300 zł wynagrodzenie minimalne. Pracodawca nie stosuje się do przepisów BHP . Niewystarczająca liczba wózków elektrycznych na magazynach nadal zmusza pracowników do przewożenia na zwykłych, ręcznych wózkach przeładowane towarem palety. Często zdarza się, że na zmianie jest tylko jedna kobieta wykładająca produkty na całym dziale, mając do dyspozycji jedynie ręczny wózek z widłami (tzw. “paleciak”).Przekroczenia norm wagowych dla przewożonych i przenoszonych przez pracowników ładunków są tu nadal regułą. Zmorą kasjerek i kasjerów są niczym nie przymocowane, luźno zwisające pod nogami kable zasilające, oraz brak regularnie dostarczanych środków higieny takich jak ściereczki i spirytus przemysłowy do odkażania taśm. Urządzenia do prześwietlania banknotów nadal są niesprawne, a kasy ciągle się zawieszają..
Nie poprawiła się również sytuacja pracowników porządkowych. Pracownicy zatrudnieni w firmie IPT Acromar (reaktywacji znanego z deptania praw pracowniczych przedsiębiorstwa Impel-Tom), pod wykonującej dla Auchan zarabiają niespełna 630 zł netto w wymiarze 7/8 etatu, proporcjonalnie więcej na pełny etat i od wielu lat nawet nie słyszeli o podwyżkach. Na domiar tego, po grudniowej pikiecie kierowniczka IPT Akromar Danuta D. wygrażała się „nie przyznaniem podwyżek” i innymi "nieprzyjemnościami" jakie spotkają tych pracowników, o których dowie się, że współpracują ze związkowcami z OZZ IP.
Kierownictwo sklepu zrezygnował z usług agencji Fx Work. Firma przez wiele lat pośredniczyła zarówno w obsadzie stanowisk na linii kas, jak też na działach Ogromną liczbę zatrudnianych w ten sposób stanowiły osoby niepełnoletnie. OZZ IP zwróciła uwagę na nieprawidłowości jakich dopuszczała się ta firma przy zawieraniu umów zlecenie z młodocianymi pracownikami. Umowy zobowiązywały nieletnich do ponoszenia wygórowanych kar pieniężnych, dochodzących nawet do paruset złotych za błahe przewinienia, oraz, w wypadku pracowników kas pełny zwrot niedoborów kasjerskich - to wszystko bez podpisu opiekuna prawnego. Młodociani pracownicy podnajmowani z tej firmy pracowali w godzinach nocnych, oraz przenosili i przewozili ładunki grubo przekraczające dopuszczalne normy wagowe odpowiednie dla ich wieku. Mimo że pracowników Fx Work nie ma już w zielonogórskim Auchan, to firma ta nadal w podobnych warunkach zatrudnia nieletnich w innych zielonogórskich hipermarketach.
Grupa poszkodowanych byłych pracowników Auchan wystosowała do firmy Schiever Polska protest przeciwko dalszemu sprawowaniu obowiązków managera seniora działu kas przez Marzenę W. Kierowniczka ta grożąc wypowiedzeniami zmusza pracowników do pracy w godzinach nadliczbowych bez uzasadnienia sytuacją na zakładzie, oraz w przysługujące pracownikom ustawowo dni wolne. Jest w stosunku do podwładnych bardzo arogancka, często w rozmowach z niższym personelem rzuca inwektywami.
Z pomocą wyzyskiwanym pracownikom w połowie stycznia ruszyła ogólnopolska kampania protestacyjna w ramach której odbyły się już pikiety we Wrocławiu, Warszawie, Poznaniu, Gdańsku, Bielsko – Białej i Częstochowie. Kampania rozpoczęła się po tym jak w dniu 31 grudnia zielonogórski hipermarket Auchan zwolnił dyscyplinarnie Piotra Krzyżaniaka, działacza OZZ Inicjatywa Pracownicza. Dyrekcja firmy chce pozbyć się związkowca pod sfingowanym zarzutem kradzieży ponad 4 tys. złotych, których miał się dopuścić 18 i 22 grudnia. Wcześniej 15 grudnia pod supermarketem Auchan w Zielonej Górze odbyła się pikieta - kilkunastu działaczy OZZ IP z Poznania, Kostrzyna i Zielonej Góry protestowało przeciw wyzyskowi i łamaniu praw pracowniczych w tym zakładzie pracy. Półtora tygodnia po zwolnieniu Krzyżaniaka, Auchan dał wymówienie pracującemu tam na umowę cywilno prawną następnemu członkowi Grupy Inicjatywnej OZZ IP. Managerowie zaczęli fabrykować zarzuty przeciwko niewygodnym pracownikom. Kasjerkę domagającą się swoich praw, miedzy innymi ustawowo przysługujących dni wolnych zaczęto oskarżać o powodowanie różnic kasowych (tzw. mank). Jeden z niedoborów na kwotę paru set złotych miała spowodować dnia, którego nawet nie było jej w pracy (sic!) Paru osobom, które odmówiły przyjścia do pracy w przysługujące im dni wolne zwolniono za wypowiedzeniem. To nie pierwsza próba rozbicia związku zawodowego w zielonogórskim Auchan, rok temu w podobnych okolicznościach firma rozbiła organizacje związkową OPZZ.
Żądamy:
- natychmiastowej poprawy warunków pracy
- przestrzegania praw pracowniczych
- podwyżek w wysokości 300 złotych netto dla każdego pracownika Auchan oraz firm z nim współpracujących.
Grupa Inicjatywna
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego
Inicjatywa Pracownicza
w hipermarkecie Auchan